niedziela, 27 stycznia 2013

Z Zuzią w roli głównej.



Zima ze swoimi przykrymi dolegliwościami uniemożliwiła nam codzienne spacery. Dobrym pomysłem na  aktywny pobyt w domu okazała się książka. Mała Dziewczynka z wielkim zainteresowaniem przystąpiła do przeglądania zawartości biblioteki i rozczarowana stwierdziła: „Nie mam ciekawej książki, a te są  dziwne”. Nie wdając się w dyskusję o treści stojącej na półkach literatury, wybrałyśmy się do księgarni. Mała ze znawstwem przemierzała przepastne regały wybierając bardzo różne dzieła. Zaciekawiły ją  poradniki kulinarne, albumy z motocyklami i  literatura dla menadżerów. Już traciłam nadzieję, że uda mi się dotrzeć do półki z książkami dla dzieci, gdy nagle usłyszałam: „Te książeczki lubię i proszę kup mi wszystkie”. Mała Dziewczynka  z zachwytem w oczach wydobyła z półki kolorową książeczkę  z serii Mądra Mysz, wydawnictwa Media Rodzina, autorki Liane Schneider z ilustracjami Evy Wenzel-Bürger, w tłumaczeniu Emilii Kledzik.  Obejrzałyśmy kilka  z nich, a  Mała z zainteresowaniem  wybierała kolejną książeczkę. I tak z  dziesięcioma   opowieściami  z życia  Zuzi wróciłyśmy do domu. Od tej pory Mała Dziewczynka nie rozstaje się z bohaterką książek i razem z Zuzią poznajemy i objaśniamy świat. 



Zaczęłyśmy od „Zuzia i jej kotek” - to  opowieść o  tym, jak Zuzia zostaje opiekunką małego, ślicznego kotka Mruczka i uczy się w jaki sposób należy dbać o zwierzęta domowe. Wizyta u weterynarza, który  cierpliwie wyjaśnia sposób karmienia, pielęgnacji i opowiada o ulubionych zabawach kotka -  wzbogaca świat dziecka.




Towarzyszenie Zuzi w jej codziennym życiu stało się zimowym rytuałem, a mała bohaterka została przyjaciółką i autorytetem w  wielu dziecięcych problemach.

Zuzia idzie do dentysty - bardzo pomogło przezwyciężyć strach przed pierwszą wizytą. 


Zuzia się zgubiła  - dziecko  wie,  jak może  sobie poradzić, kiedy zagubi się w sklepie lub na ulicy. 


Zuzia leci samolotem - ułatwi podróż i oswoi malucha z pobytem w samolocie.



Zuzia  idzie do przedszkola -  zachęci do wizyty w przedszkolu i pokaże jak wspaniale jest wśród kolegów.



Z Zuzią uczymy się pływać, jeździć na nartach, na rowerze, gramy w piłkę nożną,  towarzyszymy jej  podczas pobytu w szpitalu czy wizycie u lekarza.
Czytając książeczki z doskonałej serii Mądra Mysz dajemy dziecku ciekawie podaną wiedzę o świecie, rozwiązujemy wiele problemów malucha, wzbogacamy słownictwo, pozwalamy swobodnie poruszać się w nowych obszarach otaczającego świata. Niezwykłego uroku wszystkim książeczkom nadają  ilustracje: barwne, przejrzyste i adekwatne do omawianego problemu.
Mała  Dziewczynka z wielką przyjemnością i  zainteresowaniem wędruje z Zuzią.  Wczoraj zaprosiła do Domowej Czytelni Starszego Brata.  Oboje przygotowali Wielki Fotel Niani, herbatkę i okulary, sami zajęli miejsca w Pojemnikach  Słuchaczy (plastikowe pojemniki, wymoszczone kocykami i poduszeczką).  W tak przygotowanej Sali Czytelników spędziliśmy wspaniałe godziny, śledząc niezwykłe  przygody Zuzi i  Pana Kuleczki. To  nowa książeczka Starszego Brata, miłośnika  i wielkiego znawcy literatury. Jestem szczęśliwa, że książki wracają do łask, bo są  doskonałym sposobem okazywania dziecku miłości i zainteresowania. Czytając  i rozmawiając o książce jesteśmy blisko, uczymy języka, rozwijamy wyobraźnię, przekazujemy wiedzę  i dajemy wiarę w siebie.  To fantastyczny sposób na długie zimowe wieczory.

niedziela, 13 stycznia 2013

Recepta na zdrowie.



Dni ponure, brak słońca, mokniemy w zimnym deszczu, śniegu i przenikliwym wietrze. Nadeszła zima! Miało być pięknie i  biało:  narty, saneczki,  wypady do zimowego, bajecznego lasu, a tu niestety choroba i koszmarne samopoczucie zagościły na dobre w wielu domach. Nadszedł czas chrypek, katarów, gryp i ogromnych kolejek do lekarza. Jeśli chcemy przetrzymać ten niebezpieczny czas  szczególnie niebezpieczny dla dzieci, to nie zabierajmy maluchów do supermarketu czy centrum handlowego, tam roi się od mikrobów. Zarazki fruwają  w powietrzu i wybierają kolejnego pacjenta, jak w łańcuszku św. Antoniego - podaj dalej. Sama jeżdżę codziennie autobusem, tramwajem i jako potencjalna kandydatka do przejęcia wirusa postanowiłam się przygotować i uodpornić na przeziębienie. Jestem zwolenniczką dobrych, sprawdzonych, a przede wszystkim naturalnych leków, które działają powoli, za to skutecznie i bez powikłań. Myślę, że te tradycyjne, znane od lat recepty mogą być pomocne także dla dzieci. Poszukałam kilku niezawodnych przepisów niani z domowej apteki.  Polecam, jeśli teraz skorzystacie to  będziecie mogli zapomnieć o przeziębieniu, chyba, że spotkacie wyjątkowo opornego wirusa. Warto spróbować.
Przepis:
Sok z jednej cytryny zmieszać ze 100g miodu.
Stosowanie: przyjmować po 1 łyżce stołowej 3 razy dziennie.
Przepis: po 100g kwiatu lipy i suchych malin zalać wrzątkiem 1litr, odstawić do zaparzenia, przecedzić.
Stosowanie: podgrzany płyn pić po 200g przed snem przez 3,4 dni.
Przepis: Świeży korzeń imbiru (120-140 g) pokrój w plasterki lub zetrzyj, zalej 2 szklankami wody, dodaj skórkę z cytryny, szczyptę pieprzu kajeńskiego, kilka goździków. Zagotuj i podgrzewaj na wolnym ogniu ok.  20 min. Dodaj sok z 1 cytryny, dosłódź do smaku miodem.
Stosowanie: Pij tak często jak możesz przy bólach gardła, katarze. Doskonale rozgrzewa i wywołuje poty.
Przepis: najczęściej jak można pijcie gorącą  herbatę z malinowymi konfiturami, a także ciepłe mleko miodem i czosnkiem.
Przepis:  zetrzyjcie na drobnej tarce czosnek, rozmieszajcie go z taka samą ilością miodu lipowego i zażywajcie po 1 łyżce stołowej przed snem.
Przepis: zetrzyjcie na tarce cebulę, zalejcie wrzącym mlekiem,  pijcie gorącą miksturę rano i wieczorem. 

Wszystkim tym, którzy nie lubią ziołowych leków, podaję przepis na ekstremalne recepty, tylko dla dorosłych:
Przepis( przy leczeniu kaszlu): zmieszać 2 łyżki stołowe koniaku z dwiema łyżkami gorącego mleka.
Przepis: konfitura malinowa -1 łyżka, miód - 1 łyżka, koniak -1 łyżka, pół cytryny. Wszystkie składniki wymieszać, dodać sok z cytryny, dopełnić szklankę ciepłą wodą i  pić małymi łykami przed snem.
Jeśli macie  swoje lub babci sprawdzone sposoby na  przetrwanie czasu wirusów, to podzielcie się z nami. Razem bezpiecznie przetrwamy zimę.

wtorek, 1 stycznia 2013

Szybuj z orłami



Nowy Rok 2013 już przybył. Witaliśmy Go jak najmilszego gościa, bo przecież wiążemy z nim nadzieje na spełnienie marzeń i planów. Życzyliśmy sobie wszystkiego najlepszego, niektórzy z nas podjęli nowe wyzwania, zobowiązania czy przyrzeczenia. Jeśli chcemy zrealizować marzenia używając danych nam talentów i zdolności, by odcisnąć ślad na ziemi i poczuć się szczęśliwymi ludźmi, zacznijmy już dziś.

„Czas zrezygnować z drobnych ambicyjek. Czas wzlecieć niczym orzeł, rozpostrzeć skrzydła, wzbić się poprzez chmury nad górami”.
Jeśli  pragniemy coś w życiu zmienić, osiągnąć, polecam książkę, która w tym pomoże. W Nowym Roku dotrzemy do celu. Bill Newman – autor książki, dostarczy nam planów lotu i doda odwagi, by wznieść się wysoko. „Szybuj z orłami ” to książka, która może zmienić  życie każdego, kto ją przeczyta.
Przeczytałam tę książkę i uległam jej urokowi i magii, tym bardziej, że bohaterami są orły. W pierwszej chwili pomyślałam: ”Co ja mam wspólnego z orłami?”. A jednak wiele możemy się od ich nauczyć: ”Panują w przestworzach dzięki swojej szybkości, sile, mocy, majestatowi i oddaniu dzięki śmiałości, niezawodności, czułości, dumie, dzikości i wielkiej odwadze.”
Także w naszym życiu zdarzają się chwile, gdy się czujemy przygnębieni, słabi, pokonani, bez możliwości latania. Zdarza się, że tracimy pewność siebie, a nasze marzenia legły w gruzach.

Czas się wznieść w powietrze i  szybować z orłami. Wiara pozwoli osiągnąć sukces. Być może to jest ten moment, a Nowy Rok 2013 prosi o odnowę. Poczujmy się jak ptak obdarzony nowym życiem, nową siłą i nową radością życia. Książkę Billa Newmana „Szybuj z orłami, Zasady sukcesu” serdecznie polecam i wierzę, że spotkamy się wysoko w chmurach.