Co ciekawego można zrobić lub napisać w taki pochmurny dzień
jak dzisiaj? Pomyślałam: tęcza, bo
kolorowa, piękna, po burzy i zawsze przynosi marzenia. Dzisiaj tęczy nie było na niebie, ale razem z
moją Dziewczynką wybrałyśmy najpiękniejszą paletę barw i postanowiłyśmy
malować. Każda z nas odkryła jakąś pasję i najwyższy czas zacząć działać. Zanim
przystąpiłyśmy do barwienia życia, należało zabezpieczyć pokój i samego malarza. Rodzice
nie będą zachwyceni farbami na meblach i
ścianie. Zaangażowane w przygotowanie stanowiska do działania, farb, pędzli i
pięknego fartuszka zastanawiałyśmy się, co będziemy malowały, a może tylko
będziemy malowały… Mała malarka ze
znawstwem stwierdziła: ”Pomalujemy smutną żabę” Cóż to jest? To stara,
gliniana, zmęczona życiem na trawniku, mieszkanka ogródka. Pozbawiona kolorów, nie
stanowi ozdoby. Nie próbowałam przekonać artystki do zmiany planów, tylko
zabrałyśmy się do działania. Żaba okazała się doskonałym obiektem malarskich
działań. Mała Dziewczynka z namaszczeniem dodawała barw, dotykała, gładziła, spoglądała
z troską i kiedy uznała, że dzieło skończone powiedziała: „Proszę, wynieś żabkę
na dwór, teraz jest ładna”. Zamierzała ją pocałować, wierząc, że to ukryta księżniczka i zaraz się
obudzi.
Zachmurzone niebo już nie jest smutne, barwny świat zagościł
w domu, śmiech pomagał w zabawie, a my
szczęśliwe, ”pofarbowane” oglądałyśmy wystawę. W taki dzień, jak dzisiaj, to
doskonały sposób na wspólna zabawę. Radość gwarantowana, a umorusana artystka
będzie długo pamiętała swoje działania.
Witaj Nianiu.Fantastyczny blog.Świetnie dobrane fotki.
OdpowiedzUsuńChciałbym obserwować Twojego bloga,ale nie mama możliwości dopisania się do Twoich obserwatorów-masz ich ukrytych?
Pozdrawiam serdecznie.