poniedziałek, 26 marca 2012

Mały terapeuta


Słoneczny dzień, pełen uroku wiosennego poranka,  był zapowiedzią miłych chwil z Małą Dziewczynką. Panienka przywitała mnie w doskonałym humorze, radośnie szczebiotała o wydarzeniach minionego dnia i zachęcała do wspólnej zabawy. Dzień rozpoczęłyśmy od gimnastyki tanecznej, naszej ulubionej,  tym razem do piosenek z płyty „Mini hity, Gawęda, Największe przeboje”. Polecam, w rewelacyjnym wykonaniu  Zespołu Gawęda,   doskonałe utwory do tańca, śpiewania i wszelkich zadań  ruchowych. Zmęczone taneczną gimnastyką, usiadłyśmy w fotelu, Mała przytuliła się i objęła delikatnie za szyję. Siedziałyśmy w bezruchu i wtedy uświadomiłam  sobie, że bycie Nianią pozwala na niezwykłe doświadczenia. Nianie, opiekunki,  to właśnie my dotykamy najdelikatniejszej materii jaką jest dziecko. Stajemy się obserwatorkami,  czasem uczestniczkami  magicznej strony życia malucha. Jeśli poddamy się i zjednoczymy z istotą dziecka, staniemy się lepsze, bardziej empatyczne. Pomyślicie, że to przesada. Często rozmawiam z innymi nianiami, które mają podobne spostrzeżenia. Dzięki kontaktom z  maluchami,  na nowo odkryłyśmy moc dotyku; przytulamy, głaszczemy jego główkę, masujemy plecki czy nóżki, trzymamy za rączkę - to już  otwiera się inny rodzaj wrażliwości niani. Łagodny ton głosu, spokojnie wypowiadane treści baśni, wierszy -  wyciszają emocje. Ten spokój przenosimy na relacje innymi ludźmi. Magia dziecięcej mowy działa kojąco na system nerwowy dorosłych. Podczas zabawy, gonitwy, ciuciubabki, rysowania powracamy do swojego dzieciństwa i emocjonalnie stajemy się znów dziećmi. Życie staje się prostsze, przejrzyste, Tak,  znaczy Tak, Nie, to z pewnością Nie. Budujemy  nowego dorosłego człowieka w symbiozie z małym. Wzajemne relacje dają niani i dziecku poczucie bezpieczeństwa, radość życia i optymizm na co dzień. Wracają siły witalne, przypominamy sobie dawno zapomniane wierszyki, zabawy, piosenki, wcielamy się w postaci z baśni. Pobyt w najlepszym SPA nie da takich efektów dla terapii ciała i duszy,  jak kontakt z dzieckiem. Janusz Korczak pisał ”Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat”. Często słyszę, że Dziadkowie, Babcie zakochani we wnukach zyskują drugą młodość. Znów chce im się marzyć, walczyć z chorobą, cieszyć  każdą chwilą, bo mają dla kogo żyć. Zakurzone talenty nabierają blasku, lśnią pracowicie wykonane zabawki, a dzieci chętnie się nimi bawią.
Euforia i radość szczęśliwego dzieciństwa,  wyposaża dziecko na całe życie, a dorosłych przywraca życiu. Myślę, że praca niani jest wyjątkowa, bo dziecko jest wyjątkowe.

1 komentarz:

  1. to prawda :) dziecięcy dotyk , uśmiech działa cuda - zatrzymuje nas w biegu i sprawia że życie się zatrzymuje i pozwala zauważyć co tak naprawdę jest w życiu ważne :)

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj...