Witam serdecznie i
zapraszam na moją literacką półkę. Jestem miłośniczką dobrej, mądrej literatury dla dzieci, gdzie
piękne ilustracje stanowią ozdobę tekstu. Półki w księgarniach uginają się od
różnorakich propozycji do czytania i oglądania, trudno jest przebrnąć przez
wszystkie te pozycje i wybrać coś,
czym zachwyci się wasze dziecko, polubi wieczorne czytanie do poduszki i samo zechce czytać. Dobra książka może stanowić inspirację do twórczych zabaw, pomoże rozwiązać trudny problem czy udzieli wsparcia
dziecku podczas pierwszej wizyty u
lekarza. Pierwszą propozycją jest ponadczasowa książka „Plastusiowy pamiętnik”, która od 1936 roku bawi, uczy, edukuje i śmieszy
kolejne pokolenia czytelników.
Wydanie, które posiadam
to połączenie doskonałego, choć nieco archaicznego tekstu Marii Kownackiej
z pięknymi, współczesnymi ilustracjami
Artura Piątka.
Takie połączenie stanowi
znakomity przykład symbiozy przeszłości z nowoczesnością.
Bohaterem jest sympatyczny, wesoły i energiczny ludzik z plasteliny, który zamieszkał w
drewnianym piórniku dziewczynki o imieniu Tosia. Plastuś, bo tak ma na imię, staje
się obserwatorem i uczestnikiem przygód uczniów pewnej klasy.
Już widzę zachwyt na dziecięcych buziach, kiedy tata przeczyta:
”Ja mam duży, czerwony nos, odstające uszy i
zielone majteczki. Wszyscy powiedzieli w klasie, że jestem śliczny. Tosia
zrobiła mi ołówkiem oczy i zaraz zacząłem patrzeć na wszystkie strony, a jak
Tosia przylepiła mi uszy to zacząłem słuchać,
co się w klasie dzieje. I teraz
wszystko widzę i słyszę, i mieszkam sobie w Tosinym piórniku. ‘’
Kochani, raz uruchomiona wyobraźnia nie da waszym maluchom spokoju, już pokochały Plastusia i od tej chwili wasz dom zamieni się w plastelinkowy świat. Będą lepiły, tworzyły kolejnych przyjaciół a tata będzie musiał zrobić drewniany piórnik, gdzie zaśnie nowy przyjaciel, zmęczony trudami zabawy. Jeśli dołączycie tę książkę do dziecięcego księgozbioru, z pewnością stanie się inspiracją do wielu twórczych działań. Plastuś zachęci wasze dziecko do malowania, szycia, dziergania, a zabawna historia „O Klarci ze szmatki i o sukience w kwiatki” zainspiruje mamę i dziecko do tworzenia własnej kolekcji pięknych, szmacianych lal i kolorowych kwiatów: dzierganych lub klejonych. Tutaj już fantazja i wyobraźnia będzie działać cuda.
„Plastusiowy
pamiętnik” to książka,
przeznaczona dla małych i dużych, przykuwa uwagę dziecka a maluchy doskonale
radzą sobie z jej odbiorem. Wyobraźnia dziecka potrafi wykreować i
pokochać doskonały świat ludzika z plasteliny. Dobrze dobrany język,
ciekawa historia z morałem, która zbliży pokolenie rodziców i dzieci.
Polecam,
Niania Dzidzia
P.S.
Oto efekty naszego zauroczenia Plastusiem i jego
przyjaciółmi.
Ta książka może również służyć do przytulania i usypiania maluchów.
U nas Plastuś to numer 1 a czytamy bardzo dużo, Tadek ma nawet piórnik plastusiowy a wnim zgadnijcie kto mieszka?
OdpowiedzUsuńKarolina mama 5 letniego Tadka
Oczywiście Plastuś i cała jego piórnikowa rodzinka. Świetnie,że są miłośnicy Plastusia. My wykorzystaliśmy drewniane pudełko po prezencie dla dorosłych i dzieciom też sie przydał.Pozdrawiam Tadka i Mamę....
OdpowiedzUsuń